Obserwatorzy

Komiksy


W Alfea noc upływa pod znakiem koszmarów. Wiele z Czarodziejek śni swoje największe lęki. Dotknęło to także Bloom, którą nękają jej stare problemy, z czasów, gdy uczęszczała do szkoły na Ziemi. W swoim śnie, dziewczyna biegnie spóźniona na lekcję, jednak autobus ucieka jej sprzed nosa. Ziemianka z całych sił próbuje dogonić pojazd, co w końcu jej się udaje, dzięki kibicom w postaci przechodniów. Wtedy nagle pojawia się w klasie, gdzie okropna nauczycielka, wywołuje ją do tablicy. Wtedy zalana potem wybudza się i Florę przy okazji. Ponieważ do zajęć pozostało niewiele czasu, postanawiają zacząć przygotowywać się do lekcji. Po wyjściu z pokoju spotykają Musę oraz resztę Winx. Okazuje się iż Musa również śniła swoje lęki, o zagubionym flecie, który dostała od ojca. Aby rozładować atmosferę, Flora proponuje wyjście do ogrodu, aby tam przeprowadzić ćwiczenia z magii. Bloom decyduje się pozostać w swoim pokoju, aby odpocząć jeszcze chwilkę. Postanawia zrelacjonować wszystko swojemu magicznemu pamiętnikowi. Opowiada mu, jak znalazła tajemniczą dziewczynę, i jej dziwną małą wróżkę, która w strasznym stanie wyłoniła się z lasu. Niestety profesor Palladium i dyrektor Faragonda, wspólnie ustalili, że na polepszenie jej stanu zdrowia, trzeba jeszcze poczekać. Po tych wyznaniach, ku niezadowoleniu pamiętnika, Bloom odchodzi aby dołączyć do dziewcząt w ogrodzie.

Dziewczyny postanawiają razem odwiedzić nowo przybyłą koleżankę, wraz ze spotkaną po drodze dyrektor Faragondą. Po dotarciu na miejsce, opiekujący się dziewczyną profesor Palladium, oznajmia, iż jest ona uwięziona przez własne sny i koszmary. Bloom wyjawia profesor Faragondzie, że także ona cierpi ostatnio na koszmary i dawne lęki. Nauczycielka zdaje sobie sprawę, że na tą przypadłość skarży się coraz więcej osób. Ustala, że ktoś w magicznym wymiarze manipuluje snami innych. Postanawia wysłać czarodziejki do profesora Morfeusza - specjalisty od snów, aby zbadały sytuację, i uwolniły nowo przybyłą.

Wkrótce dziewczyny dostają wiadomość od profesora, ze wskazówkami co do jego lokalizacji. Mają za zadanie odnaleźć go w Magix. Na szczęście dzięki uporowi i sprytowi, szybko odnajdują jego gabinet. Po dotarciu na miejsce, objaśniają całą sytuację. Dowiadują się też, że w wymiarze snów, w którym się właśnie znajdują, każdy sen i koszmar ma swoje miejsce, a ktoś namieszał w nich, powodując spustoszenie. Objawia im także, iż na specjalne życzenia, komponuje szczęśliwe sny. Czarodziejki chcą uzyskać odpowiedzi, jak uwolnić przyjaciółkę ze snu. Profesor stwierdza, że tylko one mogą ją uwolnić, pokonując swoje lęki i udając się do jej własnych.

Po opuszczeniu gabinetu, spotykają wiele dziwnych postaci ze snów, ale i najgorszych koszmarów. Napotykają także swoje lęki, i choć z początku trudno im się z nimi zmierzyć, w końcu udaje im się pokonać słabości, dzięki czemu w końcu docierają także do źródła strachu nieznajomej z Alfei. Okazało się, że ich lęki były tylko wytworem wyobraźni. Po wejściu do ogromnego zamku, odkrywają swoją nową znajomą, przywiązaną do zimnego kamiennego blatu. Dzięki swoim czarom udaje im się ją uwolnić, dzięki czemu postać dziewczyny znika, a ona sama odzyskuje przytomność w wymiarze Magix. W tym samym momencie zamek rozpada się, więc dziewczyny szybko uciekają co sił w nogach, niestety Bloom potyka się i zapada w sen, jednak tym razem jest to romantyczna wizja jej randki ze Sky'em. Po przebudzeniu się, straszne gruzy zamczyska zamieniają się w ciepłe łóżko w sypialni Bloom. Czuwa koło niej Flora, która informuje ją, że to już koniec tej okropnej historii i wszystko wróciło do normy. Udają się do gabinetu pielęgniarki, aby po raz pierwszy porozmawiać z wybudzoną przyjaciółką. Okazuje się iż nazywa się ona Layla. Klub Winx przedstawia się jej i pyta o jej przeszłość. Layla opowiada im swoją historię i mówi, że to jeszcze nie koniec czyhających wokół niebezpieczeństw.
Stella ma od jakiegoś czasu poważne problemy ze swoim chłopakiem Brandonem, który często wyjeżdża z księciem Skyem do Heraklionu w sprawach królewskich. Przez co praktycznie nie widują się. Czarodziejce Słońca i Księżyca zaczyna to bardzo ciążyć, źle czuje się sama i jest zła na Brandona. Za wszelką cenę próbuje go zmusić, żeby do niej wrócił, ponieważ uważa, że nie liczy się z jej zdaniem i potrzebami. Zamiast normalnie rozmawiać, coraz częściej się kłócą, co kończy się ostatecznie rozstaniem. Stella zrywa z Brandonem i od tego zdarzenia jest okropnie załamana. Straszliwie jednak nie podoba jej się bycie singielką i stara się znaleźć nowego chłopaka. Jest tak zdesperowana, że nawet zaproponowała Bloom aby ta zerwała ze Skyem i oddała go jej. Czarodziejka Smoczego Płomienia omal nie rozszarpała koleżanki za te głupie myśli! Stella jednak nie wie, co ma już robić, powoli popada w depresję i paranoję. Bloom starała się zrozumieć przyjaciółkę i poradziła jej, by ta nie myślała o przeszłości i przespała się na spokojnie z problemem. 

Następnego dnia Stella pełna energii i sił do działania wyrusza na poszukiwanie nowego chłopaka. Pierwszym potencjalnym narzeczonym staje się Aldred. Przedstawił się jako właściciel sklepu z ubraniami, w którym Stella zrobiła ogromne zakupy. Dziewczyna była nim wręcz zachwycona i postanowiła zacząć się z nim spotykać. Przyjaciółki odradzały jej podejmowania tak szybkich kroków naprzód. Przecież Stella nawet go nie zna, a widzieli się tylko raz w życiu. Jednakże pewna siebie czarodziejka następnego dnia umawia się na kolejne spotkanie z nowo poznanym chłopakiem. Kiedy wchodzi do sklepu jest świadkiem pewnej sytuacji, w której pojawia się prawdziwy właściciel sklepu. Aldred okazuje się być zwykłym kłamcą, a Stella ucieka ze łzami w oczach. Jak mogła tak się dać nabrać! Winx starają się pocieszyć koleżankę i namawiają ją, aby wzięła udział w imprezie zorganizowanej dla wszystkich szkół z Magix. Będzie to idealny sposób by oderwać się od złych myśli. Ale pech wcale jej nie opuszcza. 

Na imprezie poznaje kolejnego chłopaka i postanawia się z nim przejść. Z pozoru amant wydaje się być sympatyczny i godny zaufania, ale niestety nasza Stella się przeliczyła. Młodzieniec namawia ją na spacer w ustronne miejsce i tam próbuje wykorzystać okazję i pocałować czarodziejkę. Stella zaczyna stawiać opór, ale pojawia się kolejnych dwóch łajdaków. Czarodziejka dokonuje przemiany i dzięki swojej sile Believix daje nauczkę złej trójce. Ponownie wraca do przyjaciółek załamana by się pożalić - nie ma szczęścia do nowych chłopaków! 

W późniejszym czasie biedna Stella idzie samotnie na spacer, ciągle myśli o Brandonie i o tym, że już nigdy nie znajdzie chłopaka - a tak bardzo boi się zostać sama... Ze smutną miną siada na pobliskiej ławeczce i rozmyśla. Wówczas pojawia się kolejny chłopak na rowerze. Stella nie jest już jednak taka chętna do nowych znajomości i stara się być ostrożna. Zawiodła się już tyle razy, że tym razem nie da się nabrać tak łatwo. Nieznajomy widząc, że dziewczyna jest smutna, kupuje jej na pocieszenie pysznego loda. Oboje siedząc tak na ławeczce rozmawiają sobie długo. Stella zaczyna się do niego powoli przekonywać, a jej nastrój ulega znaczącej poprawie. Kolejny dzień również spędzają wspólnie na zabawach i rozmowach. Joel to naprawdę sympatyczny, miły, kochany i szarmancki chłopak... Nasza bohaterka czuje, że to jest właśnie to czego szukała. Chwilę po tym jak się z nim pożegnała po przyjemnie spędzonym dniu, spotyka na swojej drodze Brandona. Chłopak czule ją przeprasza i prosi o to, aby do niego wróciła. No i pojawił się problem... Kocha Brandona, ale do Joela również czuje coś wyjątkowego i nie chce go zranić. Przyszedł czas ciężkiego wyboru. Ta historia wiele nauczyła naszą Stellę, a także Brandona. Oboje wiedzą, że chcą być ze sobą już na zawsze. Muszą jednak starać się dbać o sobie nawzajem, ponieważ mogą pojawić się momenty, w których będą musieli dokonać trudnego sercowego wyboru. 

CIEKAWOSTKA: Fabuła tego odcinka komiksowego bardzo odbiega od realiów znanych nam z serialu - Stella i pozostałe Winx nadal się uczą oraz jednocześnie posiadają Believix. Nie jest to możliwe, ponieważ film "Winx Club - Tajemnica Zaginionego Królestwa" zaczyna się zakończeniem nauki dziewczyn z Klubu Winx. Czwarta seria natomiast rozpoczyna się na tym, jak Winx stają się nauczycielkami w Alfei i to one nauczają młodsze czarodziejki. Dopiero później zdobywają Believix. W tym komiksie są jednak przedstawione jako zwykłe uczennice z mocą Believix. 

Na planecie Magix, profesor Helgard dowiaduje się, że niestety ponownie nie zdał egzaminu. Jako wytłumaczenie tej decyzji, Czarodzieje podajš brak gotowoœci Profesora. Życzš mu jednak powodzenia i cierpliwoœci w kolejnych egzaminach. Mężczyzna nie może w to uwierzyć i jest zdruzgotany ponownš porażkš. Nie może pogodzić się z faktem, iż pomimo wielu godzin nauki i dobrego przygotowania do egzaminu, nie udało mu się przejœć tego testu, pomimo że był przygotowany lepiej od innych zdajšcych. Żali się przedstawicielowi Rady, który przekazał mu te złe wieœci, a ten prosi go o wyrozumiałoœć i nie poddawanie się. Próbuje wesprzeć go i zapewnia o powodzeniu w przyszłych egzaminach. MężczyŸni rozstajš się i każdy odchodzi w swoim kierunku. Profesor Helgard jest wœciekły na Radę. Nie zgadza się z ich werdyktem i uważa wynik testu za niesprawiedliwy, a siebie za niedocenionego. Jest pewien swoich racji i uważa że zasługuje na więcej, szczególnie, że napisał bardzo ciekawy w swojej opinii, i nowatorski artykuł. 

Opętany złoœciš i żšdzš zemsty, postanawia wymyœlić plan zemsty na Radzie. Udaje się do swojej pracowni, gdzie knujšc spisek wymyœla własny eliksir majšcy na celu zmianę klimatu z ciepłego i słonecznego w burzowy i deszczowy. Udaje się w góry i ulatnia moc eliksiru. Nad wymiarem Magix zbierajš się groŸne chmury, rozpętuje się ogromna burza i deszcz. Profesor jest dumny ze swojej pracy. Planuje œmiertelnie wystraszyć wszystkich mieszkańców, a potem ze swoimi umiejętnoœciami zgłosić się jako jedyny specjalista w zakresie klimatu, czynišc z siebie wybawiciela. Nie chcšc nikogo krzywdzić, a jedynie pozyskujšc uznanie, Profesor nie zauważa swoich za daleko idšcych poczynań. Niestety wracajšc doœwiadcza wypadku w wyniku którego traci antidotum na swoje zaklęcie. 

W Magix, Winx ze zdumieniem obserwujš porywistš i trwajšcš już dłuższy czas złš pogodę. Pod wpływem melancholijnego nastroju, Bloom postanawia skontaktować się z matkš. Gdy w końcu po wielu próbach jej się to udaje, orientuje się, że coœ złego dzieje się w jej domu. Zmartwiona zwierza się Stelli ze swoich obaw, po czym udaje się do Faragondy po zgodę na krótki wyjazd na rodzinnš Ziemię. Obiecuje szybki powrót i kontynuację nauki we własnym zakresie. 

Tymczasem w Czerwonej Fontannie, nauczyciele oraz Specjaliœci próbujš zaradzić jakoœ przybierajšcej wodzie, która grozi powodziš. Nauczyciele podejrzewajš w zmianie klimatu złš magię. Postanawiajš wysłać Rivena, Timmy'iego i Brandona na zwiad. Chłopcy z entuzjazmem i zapałem udajš się na misję. Sš zaniepokojeni tš całš sytuacjš. 

Tymczasem na Ziemi Bloom udaje się prosto do kwiaciarni swojej mamy. Dostrzega jš zapłakanš w towarzystwie przyjaciółki. Gdy wita się z mamš, zauważa jej roztrzęsienie. Stara się dowiedzieć o powód jej smutku. Matka wyjawia jej złš atmosferę panujšcš pomiędzy niš a jej mężem. Oboje oddalili się od siebie przez stres i kłopoty w pracy. Podejrzewa go nawet o romans z niejakš Matilde. 

W wymiarze Magix, Specjaliœci próbujš wykonać misję, jednak dochodzi do turbulencji, w wyniku czego tracš kontrolę i rozbijajš się w górach. Reszta drużyny zauważa to na swoich radarach i wyrusza na misję ratunkowš. 

W Gardenii, Bloom i jej mama, rozmawiajš o panujšcej w domu sytuacji i wymyœlajš dobre rozwišzanie. Czarodziejka postanawia porozmawiać z ojcem i rozwiać wštpliwoœci. 

Coraz większa ulewa panuje w Magix, co nie uchronnie zwiastuje powódŸ. W Alfei woda wdziera się do podziemi, grożšc zalaniem biblioteki. Nie majšc innego wyjœcia, Faragonda przerywa zajęcia z magii i wzywa wszystkie uczennice do pomocy przy ratowaniu ksišżek. Profesor Palladium jest zmuszony przerwać zajęcia i odwołać test z czego bardzo zadowolone sš czarodziejki. Chętnie pomagajš w akcji ratowniczej w szkole. Niestety ich pracę przerywajš złe wieœci przekazane przez Laylę, o zaginięciu Chłopców. Dziewczyny za pozwoleniem Dyrektorki opuszczajš szkołę aby udać się na poszukiwaniu ukochanych. 

Bloom udaje się do pracy ojca, aby porozmawiać z nim o mamie. Chce dowiedzieć się czegoœ więcej o zaistniałej sytuacji. Zastaje go jednak w kawiarni w pobliżu jego pracy, gdzie widzi go z innš kobietš. Podejrzewa, że jest to Matilde, kobieta z którš ostatnio widuje się jej ojciec. Jest zaskoczona ich bliskimi relacjami i zaczyna rozumieć obawy i podejrzenia matki. Obserwuje ich przez moment. Gdy mężczyzna rozstaje się z nieznajomš, czule jš żegnajšc, czarodziejka podchodzi i wita się z tatš. Podczas rozmowy, wyjawia mu wszystkie obawy, i dowiaduje się od ojca, o braku zrozumienia i czasu pomiędzy nim a jego żonš. Dowiaduje się jednak, iż tajemnicza kobieta jest jedynie przyjaciółkš i jego powierniczkš, która pomaga mu w trudnej sytuacji w domu oraz tego że Mike nadal kocha Vanessę. Razem postanawiajš wymyœlić sposób, na ponowne zbliżenie się rodziców. Postanawiajš zrobić mamie wieczornš niespodziankę, podczas której rodzice wyjaœniš sobie wszystko i ocieplš swoje więzi. 

W Magix Specjaliœci i Czarodziejki wcišż poszukujš przyjaciół. Znajdujš ich rozbity statek i uwięzionego Timmy'iego. Pomagajš chłopcom. Wszyscy razem uwalniajš go spod wraku statku, spostrzegajšc, że w pobliżu jest mnóstwo atakujšcych ich trolli. Rozpoczyna się walka, podczas której dziewczyny używajš transformacji. Za pomocš swojej magii, dzięki wspólnej pracy rozprawiajš się ze stworami, jednak ich wysiłek nie przynosi rezultatów. Nagle na polu bitwy pojawia się profesor Helgard, który za pomocš swoich czarów ostatecznie przepędza rozszalałe potwory, po czym pada zmęczony na ziemię. Zaintrygowane jego postaciš czarodziejki biorš go pod opiekę, po czym próbujš się czegoœ dowiedzieć. Profesor wyjawia im całš prawdę o zmianie klimatu i antidotum, które stracił w nieszczęœliwym wypadku. Opowiada im też o swojej zemœcie i próbie ukarania ludzi oraz zdobyciu uznania. Wszyscy razem postanawiajš odnaleŸć cenny eliksir i przywrócić wymiarowi Magix ład i harmonię, jakie panujš tu na co dzień. Rozpoczynajš poszukiwania. 

W międzyczasie Bloom wraz z ojcem udajš się na spacer. Podczas drogi ojciec wyznaje dziewczynie swoje błędy i obiecuje poprawę zachowania oraz więcej uwagi poœwięcanej rodzinie. 

W magicznym wymiarze trwajš poszukiwania zaginionego eliksiru. Flora postanawia użyć swoich mocy i zasięgnšć porad roœlin żyjšcych nieopodal. Dzięki ich wskazówkom, przyjaciołom udaje się odnaleŸć miksturę. Majš szansę na cofnięcie wszystkich konsekwencji zemsty profesora. 

Na ziemi Bloom wraca do domu, do matki. Zastaje jš w doskonałym humorze, przygotowujšcš się do uroczystej wieczornej kolacji. Pomaga mamie w przygotowaniach. Rozmawiajš szczerze i wyjaœniajš wszystkie wštpliwoœci. W czasie przygotowań do kolacji zastaje ich przyjœcie Mike’a. Po przywitaniach, siadajš razem do stołu. Dziewczyna chcšc dać szansę rodzicom na rozmowę, postanawia użyć pretekstu aby wyjœć z domu. Udaje się na spacer, gdzie po drodze spotyka osamotnionš i zadumanš Matilde. Postanawia pomóc jej w kłopotach sercowych. Używa czarów i krzyżuje drogi jej i samotnie siedzšcego mężczyzny o dobrej aurze. Ma nadzieję, że to pomoże kobiecie. 

W Magix, pod wpływem użytego przez profesora antidotum, burza i deszcz ustajš na rzecz słońca i ciepła. Wszystko powoli wraca do normy. Wszyscy razem wracajš do swoich szkół i codziennego życia. 

Po ustabilizowaniu sytuacji i wyjaœnieniu nie porozumień, Bloom żegna się z rodzicami i postanawia wrócić do szkoły magii w Alfei. Po powrocie zastaje przyjaciółki z mnóstwem nowinek i informacji o zawirowaniach w magicznym wymiarze, podczas jej nieobecnoœci. Zaskoczona dziewczyna, wyznaje przyjaciółkom, że sama również miała niemałš burzę do pokonania w Gardenii na Ziemi. Opowiada wszystko dziewczynom. 

Tecna zaprosiła swoje najdroższe przyjaciółki na rodzinną planetę. A tak się składa, że Winx jeszcze nigdy nie były na Zenicie. Podróżując zenitiańskim metrem, cały klub zachwycał się imponującymi wielkością budynkami. Mierzy się je tutaj już nie w metrach, a w kilometrach - jeden z najwyższych ma kilometr i dwieście metrów! Windy w tych budynkach pędzą z szybkością 80 km na godzinę. Cały ten świat korzysta z dzieł nauki, jest caluśki zmechanizowany, ogromny i fascynujący! Tutaj technologia i rozwój cywilizacji nigdy nie stanęły w miejscu. Nasze Winx na pewno nie będą się nudzić! Ich różowo włosa koleżanka ma jednak troszkę inne plany niż tylko zwiedzanie. Zabrała ze sobą przyjaciółki, bo uwielbia ich towarzystwo i razem na pewno będzie weselej, są naprawdę zgraną drużyną. Nadeszły jednak wakacje i chciałaby zobaczyć kochanych rodziców i dawnych znajomych, a szczególnie tę jedną, swoją serdeczną przyjaciółkę z dzieciństwa. Okropnie dawno się nie widziały (odkąd Tecna opuściła dom i udała się do Alfeii) i zaczęła tęsknić. Nie ma jednak pośpiechu, na wszystko na pewno znajdą czas. 

Po podróży nadziemnym metrem,pierwszym przystankiem okazuje się być ulubiona restauracja większości mieszkańców planety - "Joystick". Przyszedł czas na kolejną niespodziankę! Droga prowadząca z metra do restauracji nie wymagała użycie najmniejszej siły; chodnik był ruchomy. W samym wejściu zaś automatyczna waga zważyła nasze bohaterki, a magiczny promień zbadał ich organizm. Następnie wyniki pokazały się na zamieszczonej tuż obok tablicy, która odsłoniła zagadki ich sylwetek i doradziła co najlepszej jest zjeść, jakich witamin brakuje i z czym nie przesadzać. Fantastyczne urządzenie! Wszystkie pod wrażeniem zajęły wolny stolik, przy którym natychmiast pojawił się kelner - o dziwo nie cyborg! Chociaż może... Bez znaczenia! Flora postanowiła, że podporządkuje się radom komputera i zamówi coś, co polecił. Stella natomiast odwrotnie - poprosiła o duży kawałek najsłodszego ciasta! Klub Winx wybuchnął śmiechem, dziewczyny bawią się jak nigdy. 

Nagle ich rozmowę przerywa telefon Tecny. No proszę, jak plotki szybko się rozchodzą! Dzwoni Iris, jej przyjaciółka, która dowiedziała się, że kumpela z dzieciństwa jest w domu i ma do niej sprawę. Zaniepokojona Tecna, wyczuwając zdenerwowanie koleżanki natychmiast zgadza się na spotkanie. Bloom i pozostałe Winx twierdzą, że jeśli przyjaciółka Tecny ma problem to najlepiej jak wszystkie pojadą i się tym zajmą. Nie ma to jak Klub Winx! Dziewczęta kończą swój przepyszny posiłek, a następnie, niezwłocznie wsiadają do odrzutowca i lecą w stronę miasta Iris. Dziewczyna jest uradowana, że przylecą jeszcze tego samego dnia. Po dwóch godzinach podróży wreszcie docierają na miejsce. 

Dom dziewczyny jest olbrzymi, dużo większy nawet od ich szkoły. Sam korytarz wydaje się być nieskończenie długą ścieżką, która nie wiadomo gdzie może cię zaprowadzić. A najlepsze, że wszystko robią tutaj roboty. Stella wystraszyła się, kiedy robot bagażowy zapragnął wziąć za nią torbę. Iris wyjaśniła, że nie ma się czego bać i lepiej jak się przyzwyczają do towarzystwa robotów, bo jest ich cała masa. Jej ojciec - Hrabia Tecnezino to prawdziwy fanatyk technologii i na jego rozkaz (a może wygodę?) wszystkie obowiązki służących, kucharzy, rolników i innych pełnią roboty. Tak żeby ludzie mieli mniej obowiązków i mogli skupić się na rzeczach ważniejszych. Przeważnie w każdym domu znajduje się choć jeden zmechanizowany mieszkaniec. Gospodyni tak opowiada o swoim mieście i domu prowadząc nowe koleżanki do ich pokoju. Winx nie mogą się nadziwić. Nawet Tecna, nie będą tu tyle czasu, jest pod wrażeniem wszelkich postępów. Robot bagażowy zdążył w tym czasie już wnieść i ułożyć w szufladach rzeczy naszych bohaterek - to już było wspaniałe, ale to wcale nie koniec niespodzianek. Za chwilę dodał, że woda pod prysznicem jest o 10 stopni wyższa niż temperatura ich ciała, a ulubione szampony stoją przygotowane w łazience. Tylko skąd wiedział co dziewczyny lubią? Dla takiego robota to nic trudnego, wystarczyło, że przeskanował włosy każdej z nowych mieszkanek i zidentyfikował cząsteczki po ostatnim myciu - ot, cała filozofia. Dziewczęta wciąż stały z otwartymi ustami. Iris zaczyna kontynuować swoją opowieść o robotach. Winx dowiadują się, że każdy człowiek ma swojego robota asystenta, które pamiętają o wszystkim i pilnują, żeby niczego nie przeoczyć - żaden człowiek nie mógłby już się bez niego obyć. Na słowo "każdy" odezwała się Bloom, pytając czy Iris również ma takiego osobistego robota. A chwilę później ktoś pojawił się w pokoju. 

Memox grzecznie się przedstawił - to właśnie towarzysz Iris. Uścisnął dłoń Stelli, elegancko się pochylił i stwierdził, że miło mu poznać księżniczkę Stellę z Solarii. Dziewczęta zamarły - jakim cudem wiedział kim jest Stella? Memox jakby zaczął się popisywać i powiedział wszystko co wie o naszej czarodziejce, a nawet rozpoczął interesujący Stellę temat nowej modnej kolekcji ubrań. Oczarowana dziewczyna wcale nie miała mu za złe, że tylko wiadomości na jej temat ściągnął i posiada w pamięci. Następnie wypróbowała jego umiejętności Musa. Memox bez żadnego problemu zaczerpnął informacje również o niej i trafnie zakomunikował, że nowe interesy jej ojca idą fantastycznie i nieprzewidziana jest katastrofa. Memox wydawał się idealnym towarzyszem dla wszystkich osób, jak nikt znał każdego człowieka i wiedział jak umiejętnie go zagadać. A to jak wyjątkowo delikatnie odnosił się do Iris jeszcze bardziej zafascynowało szczególnie Stellę. Memox grzecznie pożegnał się i odszedł. Księżniczka Solarii uważa, że ta dwójka jest zakochana! Szybko jednak jej komentarz uciszyła Bloom. 

Iris podjęła swoją opowieść dalej. Tecna domyśliła się, że to właśnie musi być ten problem, o którym wspomniała wcześniej. Wszystkie słuchają uważnie zwierzeń dziewczyny. Iris podejrzewa, że roboty zaczęły mieć własną duszę i szykują bunt. Jeden z najbardziej zaawansowanych modeli jakiś czas temu odmówił wyłączenia się. Chodziło o model zwany Multimax ze sztuczną inteligencją najnowszej generacji, który został stworzy w celach obronnych. Robot zaczął twierdzić, że ma własne pomysły, plany na przyszłość i że może się rozmnażać konstruując inne, podobne maszyny. Uważa, że to jest jego własne życie, jest wolnym stworzeniem - zupełnie jak człowiek! Naukowcy uznali to jednak za błąd w systemie ina siłę chcieli go wyłączyć, ten jednak czym prędzej przebił się przez ścianę i uciekł. Multimax ukrył się, a wiele robotów udało się w jego ślady. Iris wie jednak, że Memox nie mógłby okazać się zdrajcą, i że jego komputerowy mózg rozwijał się w zupełnie inną stronę. Mówiąc to Iris pokazuje dziewczynom zeszyt z wierszami jakie napisał Memox. Dziewczyna ma pewność, że akurat on jest za czuły i za wrażliwy na bunt, nie byłby w stanie skrzywdzić ludzkiej istoty. Kiedy powiedziała o tej sprawie ojcu, on z jednej strony był pod wrażeniem umiejętności nabytych przez roboty... a z drugiej musiał być obiektywny i postawił wojsko w stan gotowości - dla dobra państwa i jego mieszkańców. 

Klub Winx nie ma wątpliwości, jest niewątpliwie sprawa dla wróżek. Iris wykończona zwierzeniami i na nowo podenerwowana wychodzi z pokoju żeby się uspokoić. Winx, gdy już zostają same, dyskutują o tym, co myślą o zaistniałej sytuacji. Za to Stella nie daje za wygraną, ciągle twierdzi, że Memox i Iris są zakochani. Bloom jednak nie jest w stanie zrozumieć jak można kochać robota? Flora nie ma nic przeciwko i twierdzi, że zakochujemy się w osobach, które się o nas troszczą, które nas rozumieją. Musa dodaje, że liczy się inteligencja, i że te roboty są teraz tak samo inteligentce jak ludzie, a może nawet bardziej! Stella cała w skowronkach jest pewna, że to miłość. A za to głupie plotkowanie jako pierwsza dostaje od Bloom poduszką. Po chwili już wszystkie wdają się w poduszkową bójkę. 

Nastaje wieczór. I kiedy zachodzi słońce, nagle wszystkie światła w mieście gasną. Stella, która właśnie brała prysznic, jest zniesmaczona, ponieważ nie zdążyła się opłukać. Okazuje się, że wszystko tutaj jest na prąd i kiedy go zabraknie nic już nie działa poprawnie. Chwilę później do drzwi puka Iris i informuje dziewczęta, ze właśnie rozpoczął się bunt. Wszystkie roboty uciekają w góry, nie ma już kto zajmować się obowiązkami, nie ma prądu i już nic nie funkcjonuje jak powinno. Memox również zniknął, ale Iris nie ma wątpliwości, że został do tego zmuszony! Chwilę później prąd znowu zostaje włączony, to zasługa awaryjnych generatorów. Szczęśliwa Stella leci z powrotem pod prysznic. Jednakże kiedy roboty zniknęły wszystko to, co robiły dotychczas muszą robić ludzie. W pałacu organizowane są dyżury - ktoś musi gotować, sprzątać... Winx postanawiają pomoc w tych czynnościach. Gotowanie jednak wcale nie idzie Stelli; wszystko, do czego się dotknie już później raczej nie nadaje się do jedzenia. Nawet magia nie pomaga, jeśli nie umie się gotować. 

Tej nocy Iris śpi niespokojnie, męczą ją koszmary. Nagle budzi ją hałas! To Memox przyszedł wyjaśnić zaistniałą sytuacje i ostrzec dziewczynę przed grożącym jej niebezpieczeństwie. Niestety teraz musi już wracać, żeby inne roboty nie dowiedziały się, że tu był - mogłoby być bardzo gorąco. Niestety, ale nie zdążył się nawet pożegnać z Iris, a już znaleźli go dwaj strażnicy roboty. Memox bez oporu daje się złapać i zabrać ze sobą. Do pokoju wbiegają Winx słysząc jakieś tajemnicze i niepokojące hałasy. Iris boi się, że Memoxa zniszczą za zdradę, a ona nie może do tego dopuścić. Koleżanki chcą pomóc dzięki swoim magicznym zdolnością. Iris nie bardzo wie o co chodzi, ale wierzy Tecnie bezgranicznie. Ta wiara sprawia, że Winx przeobrażają się w Believix! Stella czym prędzej tworzy olbrzymi balon dla Iris, dzięki któremu bez problemu dostaną się w góry. Wszystkie wyruszają na ratunek Memoxowi. 

Nasze czarodziejki przeszukują każdy widoczny metr gór, niestety nie tak łatwo na tym olbrzymim obszarze odnaleźć kryjówkę maszyn. Ale dzięki technologicznym zdolnością Tecny, która użyła tarczy wskazującej największe pole magnetyczne, w samą porę odnalazły co trzeba. Winx wracają do swojej normalnej postaci i pomagają Iris opuścić balon. Chwilę później dostrzegają niewyobrażalnie ogromne miasto robotów - są ich tysiące! A przy wejściu oczywiście straże, ale Tecna i jej wspaniałe logiczne myślenie ratuje grupę. Tym razem sama postanowiła przemienić się w robota i zaprowadzić Iris jako więźnia. Pozostałe czarodziejki czekają przed wejściem na odpowiedni moment. Tecna i Iris udaje się wreszcie odnaleźć Memoxa, ale ku ich zdziwieniu ten wcale nie ma kłopotów. Robot świetnie sobie radzi i właśnie przekonuje gwardzistów do swoim poglądów na temat wojny i buntu. Większość z nich go popiera. Uszczęśliwione tym faktem dziewczyny wracają do koleżanek i przekazują dobre wieści. Teraz dopiero zaczyna się prawdziwa akcja ratunkowa; trzeba uratować całą planetę. Memox pędzi do przywódcy buntowników. Multimax przez umiejętny podstęp cyborga przypadkiem opowiada mu o swoich prawdziwych planach dotyczących buntu. Tak naprawdę okazuje się, że Mulimax wcale nie chce wolności dla swojego ludu, ale władzy absolutnej! W tym czasie kiedy Memox toczy konwersację ze złym robotem, Winx umieszczają na całym dziedzińcu głośniki. Dzięki temu każda maszyna i każdy robot usłyszał jakie są prawdziwe cele ich przywódcy. Tak, jak przewidziały, nikomu tak ułożone sprawy nie podobają się. Roboty są za Memoxem i chcą żeby to on został ich przywódcą. Mulimax nie mając już żadnego poparcia nie może nic zrobić. Wszystko kończy się szczęśliwie, gdy wracają do domu. Od tej pory każdy robot miał takie same prawa jak ludzie. Ten kto chciał mógł wrócić do rodziny, u której mieszkał, a inne zacząć całkiem nowe życie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz