Stella
ma od jakiegoś czasu poważne problemy ze swoim chłopakiem Brandonem,
który często wyjeżdża z księciem Skyem do Heraklionu w sprawach
królewskich. Przez co praktycznie nie widują się. Czarodziejce Słońca i
Księżyca zaczyna to bardzo ciążyć, źle czuje się sama i jest zła na
Brandona. Za wszelką cenę próbuje go zmusić, żeby do niej wrócił,
ponieważ uważa, że nie liczy się z jej zdaniem i potrzebami. Zamiast
normalnie rozmawiać, coraz częściej się kłócą, co kończy się ostatecznie
rozstaniem. Stella zrywa z Brandonem i od tego zdarzenia jest okropnie
załamana. Straszliwie jednak nie podoba jej się bycie singielką i stara
się znaleźć nowego chłopaka. Jest tak zdesperowana, że nawet
zaproponowała Bloom aby ta zerwała ze Skyem i oddała go jej.
Czarodziejka Smoczego Płomienia omal nie rozszarpała koleżanki za te
głupie myśli! Stella jednak nie wie, co ma już robić, powoli popada w
depresję i paranoję. Bloom starała się zrozumieć przyjaciółkę i
poradziła jej, by ta nie myślała o przeszłości i przespała się na
spokojnie z problemem.
Następnego dnia Stella pełna energii i sił do działania wyrusza na poszukiwanie nowego chłopaka. Pierwszym potencjalnym narzeczonym staje się Aldred. Przedstawił się jako właściciel sklepu z ubraniami, w którym Stella zrobiła ogromne zakupy. Dziewczyna była nim wręcz zachwycona i postanowiła zacząć się z nim spotykać. Przyjaciółki odradzały jej podejmowania tak szybkich kroków naprzód. Przecież Stella nawet go nie zna, a widzieli się tylko raz w życiu. Jednakże pewna siebie czarodziejka następnego dnia umawia się na kolejne spotkanie z nowo poznanym chłopakiem. Kiedy wchodzi do sklepu jest świadkiem pewnej sytuacji, w której pojawia się prawdziwy właściciel sklepu. Aldred okazuje się być zwykłym kłamcą, a Stella ucieka ze łzami w oczach. Jak mogła tak się dać nabrać! Winx starają się pocieszyć koleżankę i namawiają ją, aby wzięła udział w imprezie zorganizowanej dla wszystkich szkół z Magix. Będzie to idealny sposób by oderwać się od złych myśli. Ale pech wcale jej nie opuszcza.
Na imprezie poznaje kolejnego chłopaka i postanawia się z nim przejść. Z pozoru amant wydaje się być sympatyczny i godny zaufania, ale niestety nasza Stella się przeliczyła. Młodzieniec namawia ją na spacer w ustronne miejsce i tam próbuje wykorzystać okazję i pocałować czarodziejkę. Stella zaczyna stawiać opór, ale pojawia się kolejnych dwóch łajdaków. Czarodziejka dokonuje przemiany i dzięki swojej sile Believix daje nauczkę złej trójce. Ponownie wraca do przyjaciółek załamana by się pożalić - nie ma szczęścia do nowych chłopaków!
W późniejszym czasie biedna Stella idzie samotnie na spacer, ciągle myśli o Brandonie i o tym, że już nigdy nie znajdzie chłopaka - a tak bardzo boi się zostać sama... Ze smutną miną siada na pobliskiej ławeczce i rozmyśla. Wówczas pojawia się kolejny chłopak na rowerze. Stella nie jest już jednak taka chętna do nowych znajomości i stara się być ostrożna. Zawiodła się już tyle razy, że tym razem nie da się nabrać tak łatwo. Nieznajomy widząc, że dziewczyna jest smutna, kupuje jej na pocieszenie pysznego loda. Oboje siedząc tak na ławeczce rozmawiają sobie długo. Stella zaczyna się do niego powoli przekonywać, a jej nastrój ulega znaczącej poprawie. Kolejny dzień również spędzają wspólnie na zabawach i rozmowach. Joel to naprawdę sympatyczny, miły, kochany i szarmancki chłopak... Nasza bohaterka czuje, że to jest właśnie to czego szukała.
Następnego dnia Stella pełna energii i sił do działania wyrusza na poszukiwanie nowego chłopaka. Pierwszym potencjalnym narzeczonym staje się Aldred. Przedstawił się jako właściciel sklepu z ubraniami, w którym Stella zrobiła ogromne zakupy. Dziewczyna była nim wręcz zachwycona i postanowiła zacząć się z nim spotykać. Przyjaciółki odradzały jej podejmowania tak szybkich kroków naprzód. Przecież Stella nawet go nie zna, a widzieli się tylko raz w życiu. Jednakże pewna siebie czarodziejka następnego dnia umawia się na kolejne spotkanie z nowo poznanym chłopakiem. Kiedy wchodzi do sklepu jest świadkiem pewnej sytuacji, w której pojawia się prawdziwy właściciel sklepu. Aldred okazuje się być zwykłym kłamcą, a Stella ucieka ze łzami w oczach. Jak mogła tak się dać nabrać! Winx starają się pocieszyć koleżankę i namawiają ją, aby wzięła udział w imprezie zorganizowanej dla wszystkich szkół z Magix. Będzie to idealny sposób by oderwać się od złych myśli. Ale pech wcale jej nie opuszcza.
Na imprezie poznaje kolejnego chłopaka i postanawia się z nim przejść. Z pozoru amant wydaje się być sympatyczny i godny zaufania, ale niestety nasza Stella się przeliczyła. Młodzieniec namawia ją na spacer w ustronne miejsce i tam próbuje wykorzystać okazję i pocałować czarodziejkę. Stella zaczyna stawiać opór, ale pojawia się kolejnych dwóch łajdaków. Czarodziejka dokonuje przemiany i dzięki swojej sile Believix daje nauczkę złej trójce. Ponownie wraca do przyjaciółek załamana by się pożalić - nie ma szczęścia do nowych chłopaków!
W późniejszym czasie biedna Stella idzie samotnie na spacer, ciągle myśli o Brandonie i o tym, że już nigdy nie znajdzie chłopaka - a tak bardzo boi się zostać sama... Ze smutną miną siada na pobliskiej ławeczce i rozmyśla. Wówczas pojawia się kolejny chłopak na rowerze. Stella nie jest już jednak taka chętna do nowych znajomości i stara się być ostrożna. Zawiodła się już tyle razy, że tym razem nie da się nabrać tak łatwo. Nieznajomy widząc, że dziewczyna jest smutna, kupuje jej na pocieszenie pysznego loda. Oboje siedząc tak na ławeczce rozmawiają sobie długo. Stella zaczyna się do niego powoli przekonywać, a jej nastrój ulega znaczącej poprawie. Kolejny dzień również spędzają wspólnie na zabawach i rozmowach. Joel to naprawdę sympatyczny, miły, kochany i szarmancki chłopak... Nasza bohaterka czuje, że to jest właśnie to czego szukała.
Chwilę
po tym jak się z nim pożegnała po przyjemnie spędzonym dniu, spotyka na
swojej drodze Brandona. Chłopak czule ją przeprasza i prosi o to, aby
do niego wróciła. No i pojawił się problem... Kocha Brandona, ale do
Joela również czuje coś wyjątkowego i nie chce go zranić. Przyszedł czas
ciężkiego wyboru. Ta historia wiele nauczyła naszą Stellę, a także
Brandona. Oboje wiedzą, że chcą być ze sobą już na zawsze. Muszą jednak
starać się dbać o sobie nawzajem, ponieważ mogą pojawić się momenty, w
których będą musieli dokonać trudnego sercowego wyboru.
CIEKAWOSTKA:
W fabule nastąpił poważny błąd - Stella i pozostałe Winx nadal się uczą
oraz jednocześnie posiadają Believix. Nie jest to możliwe, ponieważ
czwarta seria zaczyna się na tym, jak Winx stają się nauczycielkami w
Alfei i to one nauczają młodsze czarodziejki. Dopiero później zdobywają
Believix. W tym komiksie są jednak przedstawione jako zwykłe uczennice z
mocą Believix. to był komiks wiem, wolicie dłuższe co nie???? teraz pokaże jak reagują winx na ten komiks!:
Bloom też by chciała przeżyć to!
A Stella? nie chce o tym gadać!!!I powiem więcej: Mówiła: Wiecie co ? Mam to w nosie! Chcieliście by przeżyć to? Zakupy są fajniejsze... Ale mieć złamane serce kilka razy?Chcecie?
Florze by to się spodobało tylko jedna rzecz jej się nie podoba!Pocałować wróżkę w pierszym dniu?
Sorry Layla,Tecna,Musa nie chcą gadać... A roxy tego nie czytała!
A teraz wam powiem coś jak macie na tej stronie bloga...
Chcecie mieć takie duże a naprawdę są małe kliknijcie na obrazek..
Małe
średnie
Duże
Bardzo duże
i normalne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz